1. LILIE

Zbrodnia to niesłychana,
Pani zabija pana;
Zabiwszy grzebie w gaju,
Na łączce przy ruczaju,
"rośnij kwiecie wysoko,
Jak pan leży głęboko;
Jak pan leży głęboko,
Tak ty rośnij wysoko"

Noc przeszła, zasnąć trudno.
Nie wygnać z myśli grzechu.
Zawsze na sercu nudno,
Nigdy na ustach śmiechu!

Czekają wieczór dzieci;
Czekają drugi, trzeci,
Czekają tydzień cały;
Nareszcie zapomniały.

Pani zapomnieć trudno,
Nie wygnać z myśli grzechu.

Zawsze na sercu nudno,
Nigdy na ustach śmiechu.

A on już leży w grobie,
A nad nim kwiatki rosną,
A rosną tak wysoko,
Jak on leży głęboko.

Zbliża się niedziela,
Zbliża się czas wesela,
Pani, śród dziewic grona
Do ślubu prowadzona.

Oto w wieńcu lilije,
Czyjeż to są, czyje?

Wtem drzwi kościoła trzasły,
Wiatr zawiał, świece zgasły.

Ziemia ją z wierzchu kryje,
Na niej rosną lilije,
A rosną tak wysoko,
Jak pan leżał głęboko.


2. PŁOMIEŃ ŚMIERCI

Więc daj mi konia, by przeniósł mnie
Przez płomień ciemny śmierci
I miecz co sam wznosi się
I bić olbrzyma będzie
Rózgą czarów dotknij mnie
Ujarzmij według swej woli
Tam pójdę gdzie człowieka syny
Nigdy już mnie nie ujrzy

A obłęd i szał, cierpienie i żal,
Męka tęsknoty, zdwojony ból
Złe moce co gnać nie będą co dzień
Po grodzie olbrzyma
Na orlej perci wieki żyć będę
Zwróconej ku cieniów krainie,
Rozpacz nie radość na wieki
Płacząc, nosić będę


3. WE KRWI

(No lyrics available)


4. JESTEŚ

Jesteś księżycem moim, modły do ciebie wznoszę w pełni twej
Jesteś mym złotym cielcem w ofierze daję ci swoją krew
Jesteś ostrym sztyletem więc w samo serce przeszyj mnie
Jesteś zamkniętą bramą co noc przychodzę pod twoje drzwi
Otwórz mi!


5. BOGOWIE WOJNY

Czuje zapach ognia i krwi
Bogów wojny nastał dzień.
Śmierć jak wilk mknie przez las,
Tam gdzie krew i topora błysk.

Leśnych zwierząt, wielki dom,
Strop ozdobiony, wspaniale szerejem,
Jasnych kręgów, białych kit,
Pasmami grzywy, spływających w nicość...

Ziemi chłód cichnących walk,
Przed oczami świeci mgła,
Brzęk stali odszedł w dal,
W zapomnienie odejść czas...

Czuje zapach ognia i krwi,
Bogów wojny nastał dzień.
Śmierć jak wilk mknie przez las,
Tam gdzie krew i topora błysk...

Rozwieszony, w gęsty krąg,
Co przed strzałami, gwałtownymi chroni,
Nie zapomni, tego nikt,
Gdy wraz z nami, zabrał się do dzieła...


6. POWRÓT

(No lyrics available)


7. POD POPIOŁEM

Wichrze popielny czyś po to wiał
By imię moje zetrzeć ze skał
Snem owinięte głowy
Czarny kozioł prowadzi na zagon

Widziałem w czeluści skrzypcowej
Jaskółka zawisła wagą
Cienie się w cieniach pławią
Formy poddają się rytmom


8. TUAHANTHA

(No lyrics available)