Lilith (PL-2) : Szeptem Zaklinająca

Gothic Metal / Poland
(2005 - Self-Released)
Learn more

Lyrics


1. SZEPTEM ZAKLINAJĄCA - PROLOG

Jej włosy ułożone, czerwone jak róża
Jej twarz w bieli i czerwieni
Sześć klejnotów zdobiących jej uszy
Jej łoże pokryte egipską materią
Na jej szyi wszystkie kosztowności Wschodu
Jej usta zatrute, delikatnie rozchylone
Co za rozkoszna pułapka!
Jej język ostry jak miecz
Jej słowa gładkie jak atłas
Jej usta piękne, czerwone jak róża
Słodkie jak wszystkie słodkości świata
Jest ubrana w purpurę
Upiększona czterdziestoma bez jednej ozdobami
Szeptem zaklinająca


2. SZEPTEM ZAKLINAJĄCA - ZAŚWIATY

Jestem gdzieś, nie wiem gdzie
Światło w otchłań niesie mnie
Płynę przez zapadnie czasu, morza łez
Słyszę Twój ciepły głos, oddala się
Odchodzę, wciąż nie wiem gdzie
Lekka bryza, jak jedwab, przez twarz delikatnie mknie
Szum fal cicho wkrada się, chcąc ukoić ból
Lecz już za późno jest, odchodzę... wciąż nie wiem gdzie
Nie chciałaś poznać prawdy tej, która w Twoim świecie
kłamstwem stawała się
Bolało Cię, gdy widziałaś w co Twój świat przeistaczał się
Nie chciałaś żyć już tam
Wśród cieni wspomnień, które zabijały Cię
Ja zaprowadzę Cię tam, gdzie znów zaczniesz żyć
Zimny dreszcz przeszył ciało
Niepewność obezwładnia mnie
W labiryncie myśli szukam odpowiedzi
I nagle stało się: kamienne drzwi zamykają się


3. SZEPTEM ZAKLINAJĄCA - SEN

Zapadam w sen... zmieniam się
Dotykam chmur, słyszę ich szept


4. SZARE KROPLE DNI

Milion twarzy otacza mnie, wszystkie maskami wydają się

Idąc ulicą mijam te
dziwne postacie żyjące gdzieś
Zamknięte szczelnie w muszlach swych,
tonących w szarych kroplach dni
Lecz one prześladują mnie,
starają wciągnąć w swoją grę
I nagle czuję jak staję się
Panią ich szarych kropli dni

Z małych kawałków składam się, a każdy z nich ma inną twarz
I powoli zapominam, którym naprawdę jestem ja

Teraz w lustrze to już nie ja,
jakby inna nieznana twarz
Puste spojrzenie oczu mych,
zwierciadłem zimnej duszy jest
Zamknięta szczelnie w muszli swej,
czuję na mym policzku łzę
Nieskazitelnie czysta tak
Pozostałość dawnego ja

Z małych kawałków składam się, a każdy z nich ma inną twarz
I już dawno zapomniałam, którym naprawdę jestem ja
Ja - kropla dnia - ja?


5. NOBODY

Nobody said life was the bed of roses
Nobody said life was worth the risk, it poses

But if somebody did, would it change
The life's meaning?
Would you choose not to be born?

Nobody claimed you would always be proud
Nobody remarked you wouldn't cry many times
Nobody noticed how many people would hurt you with lies

Nobody
Nobody said...

lyrics added by czeski21 - Modify this lyrics