Herjalf : Kiedy Topnieją Śniegi...

Gothic Metal / Poland
(2001 - Environ Metal Studio)
Learn more

Lyrics


1. KIEDY TOPNIEJĄ ŚNIEGI...

Dusza twa niespokojna gnana tam w wieczną noc, gdzie krew przelana dumą twą. A miejsce to przeklęte jest. Zostań tu, ja błagam cię
Woń odległych lądów wzywa mnie by w naturze rogów zdobyć je
Niech w ogniu staną ściany kaplic... Niech dym udusi już zakonnic krzyk
Patrz na horyzont i proś o przychylny wiatr
Czas by statki wyruszyły w morską toń. Mroczny żywioł opętany piorunami
Z wielką siłą w żagle dmie, szum rozciętych morskich fal... ukazuje krzykiem
Dusza twa niespokojna...
Wróć na ojczysty ląd, wypełnij pustkę mą. Swą chwałą okryj mnie, zabij tęsknotę
Rozrywając mieczem ciała swoich wrogów. Do księżyca zakrwawionym ostrzem stali... wyje ból
Cienie rogów przykrywają żar popiołów nie do końca wypalonych, starych krzyży


2. IDUNA

Wieczne życie, Młodość , Siła
Jabłoń nieśmiertelności, boskość która nieprzemija
Z oczu Iduny bije srogość
Asgard jest krainą bogów, Odejdź stąd nim nasza moc zniszczy cię
Oto stoję u wrót mojego pożądania i oddycham mgłą pokrzepienia. Mój spryt i siła są niezwyciężone
Strzeżcie się strzeżcie, o wielcy bogowie
I wzbił się wysoko, by chciwie porwać ją. W swe szpony pochwycił bezcenne klejnoty
Już nikt mi nie przeszkodzi zniszczyć nieśmiertelnych. Złote jabłka oślepiają mnie swym blaskiem
A ich matka usycha...
Już nikt mi nie przeszkodzi zniszczyć nieśmiertelnych. Czuję radość z haniebnego czynu
Jestem wielki, niepokonany
Lecz cóż kto śmie wkroczyć do mojej jaskini i porwać Idunę. To podstępny Loki, wnet dogonię cię
Krwawo zemszczę się...
Tak wielce zaślepiony orzeł poszybował za nim. W momencie gdy przelatywał nad bramami Asgardu
Thor strzała gromową rozniecił ogień...
Płomienie sięgnęły orła boleśnie opalając mu skrzydła. Runąwszy w ogień zamienił się w popiół


3. POWSTAŁA Z MORZA MGIEŁ

Wiatr, deszcz sen, mroku duch otula mnie. Czas nuci pieśni swe
Zagubiona poszukuję miejsca gdzie odnajdę przeznaczenia cień
Wypełnia spokój mój wszechmocna nadzieja. Wypełnia smutek mój odwieczna nadzieja...
Głos odezwie się, skruszy lód, stopi stal, jego szept zbudzi mnie pośród wichrów i fal
Zapomniany trakt. Niedościgły mój cel. Wtedy chwycę sama, powstała z morza mgieł...
Już nie wyruszę na spotkanie bezkresnej morskiej przestrzeni.
Płynąc ku lądom niosąc jedynie śmierć i zniszczenie ich mieszkańcom.
Widząc strach w ich oczach. Już nigdy nie ujrzę blasku słońca o poranku
Głos odezwie się...
Tęsknię za twoim rozgrzanym ciałem za ciepłem płynącym z twych dłoni
Już nie usłyszę słów które płyną z głębi serca znaczących niż wszelkie skarby już zdobyte
Teraz odchodzę ku ciemności tam dokąd iść zasłużyłem lecz czuję w sobie twój spokój


4. THORGIL

Wicher przeszywał ich ciała gdy ogniem trawili kościoły. Na czele hordy stał Einar. Wielki Einar
Z radością i dumą narodzin nie straszny wydawał się los. Gdy na spotkanie z synem gnał
To on !... Lnianowłosy chłopiec odwagą i męstwem cieszył oczy dumnego ojca
To on !... Nie obcy był mu ni topór ni miecz
To on przewodził w ataku i walce, To on z przerażającym okrzykiem i mieczem w dłoni trwał
Został bohaterem
Do odległych zatok wprowadzał swe statki i dźwiękiem rogu nawoływał do walki
Do odległych zatok wprowadzał swe statki i wiernych braci nawoływał do walki
Oni szli za nim aby w wielkiej chwale palić i grabić, zwyciężać. Dzięki temu mogli dalej żyć...
Wybrany przez bogów na karty historii... Thorgil z Trondhiemsfiord


5. OSTATNIE POŻEGNANIE

W chwale odchodzisz, a ogień odprowadza cię w ostatni rejs
Pieśni pochwalne odśpiewują topory
Abyś w naszej pamięci pozostał na wieki
W mrocznym królestwie Hel zamknęła cię
Mój gorzki płacz nie odzyska kochanka
Dlaczego ty, mój jedyny musiałeś odejść?
Nasz gorzki płacz nie odzyska dzielnego brata
W legendach żyć będziesz zawsze i w naszych sercach

lyrics added by czeski21 - Modify this lyrics