Goderak : Tam Gdzie Widać Zemsty Blask

Black Metal / Poland
(2001 - Self-Released)
Zobacz więcej

Teksty


1. GROBOWCE SŁOWIAŃSKIEJ DUMY

Krwawy łoskot oręża ciężko w uchu zabrzmiał
Trąby i kotły do boju zagrzały
Uniosły do góry krzyki wściekłe
Tumany kurzu i mieczy las
Chłodny powiew z gaju
Szarpnął flagi i poniósł
Ich echo daleko hen
Gdzie granice naszej ziemi


2. GŁOSY ZAPOMNIANYCH SNÓW

Nagie skały odbijają echem
Szumny śpiew chórów wiatru
Sławią wrota niebios bogów
Szare chmury życia deszcz.

Przeszywane światłem błyskawicy
Dmią w ramionach świata
Swoje pieśni orła nocy
Chłodną tarczę słów księżyca

I melodię dni minionych.
Chłoszczę twarz lodowatą dłonią
Mrożąc serce swą radością
I unosi mnie do siebie
Koląc duszę oraz umysł


3. POMSZCZONY HONOR

Powstają umarłe rumaki
Wojowników pogańskiej
Chwały
Wychodzą z oceanu
Utkane z morskiej piany

Wstają synowie praojców
Rycerzy słowiańskich
Aby pomścić tysiące
Spalonych świątyń
Pogańskich

Zmartwychwstają huwce
Z prastarymi chorągwiami
Czas przywrócić dawny
Porządek
Słowiańskiej potęgi i chwały

Nadeszła chwila zemsty
Odrodzą się stare bory
Wojownicy w ich gęstwinach
Naostrzą swe topory

Nikt im nie umknie
Nikt nie schowa się przed
Gniewem
Błękitne niebo zalane krwią
Stanie się szkarłatnym niebem

Krew zmyje krzywdy
Pomścim legiony dawnej
Chwały
Wskrzeszony bóg prastary
Ukoi się w ogromie wymierzonej
Kary!

Córki i synowie zapomnianych
Bogów
Z żywej stali wykujcie swe
Miecze
Zawalczcie o wiarę co żyje w
Waszych wnętrzach


4. PŁOMIEŃ WYROCZNI

Jasny płomień z trzaskiem budzi snopy wspomnień
Wzbija się do gwiazd przewodnich
Które tlą się w czarnych chmurach
Powracają tamte lata
Słów rozkazów szczęku stali jęków śmierci.
Płaczu matek
Kłęby dymu spowijają groby
Nasiąknięte chwałą i zwycięstwa krwią
Stara i zmęczona ręka wytężony w ogień wzrok
Znów gdy wyrocznia karze chwyci zardzewiały
Miecz.


5. ZNICZ WIECZNEGO POTĘPIENIA

W gęstwinie nieprzebytych borów
Gdzie uderzą magia księżyca
Płonie znicz wiecznego potępienia
Strach zagląda w oczy
Karzącej ręce wroga
Nie podniesie z klęczek się już nigdy
Bo choć giną pod naporem knieje
A w nich
W dymie przeszłości dumne cienie
Wznoszące się do bladotrupich chmur
Głosząc chwałę wojów
Którzy ginęli za Światowida prawdę
Ta nie zginie nigdy!!!


6. SZEPT PTAKÓW NOCY

Naszej potęgi siła w przyrodziedrzemie
Starych dębów opowieść
I mieczy blask
Szalony krzyk
Pogańskich wilków skowyt


7. TAM GDZIE WIDAĆ ZEMSTY BLASK

Zgliszcza nadpalonych domów przykryte
Pajęczyną hańby
Złamany łuk wdeptany w ziemię
Zniewolona ręka zrywa kwiat paproci
Ten nie więdnie
Kocha sen nie marność krzyża
Ręka która wzbija się nad ogień buchających ciał
Ciał zakrwawionych w znak pokuty się
Układających
Gdzie zdradziecka włócznia przebiła
Nieskalane serce.
Gdzieś wśród traw skulona matka płacze
Przytulając małe dziecko
Łzawe oczy wpatrzone w dal
Tam gdzie zemsty widać blask

teksty dodane przez czeski21 - Edytuj teksty