Coda (PL) : Vocanda

Heavy Metal / Poland
(2009 - Self-Released)
Saber mais

Letras


1. WODZISZ

Choć raz powiedz czego chcesz
Powiedz to spokojnie
Twój czas mówisz drogi jest
Lecz rozmieniasz go na drobne

Z twych ust płyną słowa
Wyważone lecz bez kszty znaczeń
Chcesz mnie oczarować lecz wywołujesz śmiech

Wodzisz wszystkich wzrokiem
lecz ja nie czuje nic
wchodzisz pewnym krokiem
lecz ja zamykam drzwi

Twój plan bardzo prosty jest
Realizowany grzechem
Dziś na mnie rzucasz swoją sieć
Lecz ja zbywam cię uśmiechem

Gustujesz tylko w samych
Wyciaciąnych pachnących gościach
Jesteś ich towarem
Który biorą gdy mają chęć

Wodzisz wszystkich wzrokiem
lecz ja nie czuje nic
wchodzisz pewnym krokiem
Lecz ja zamykam drzwi

Czy myślałaś co się stanie
Gdy nic nie zdziała gra swym ciałem

Twoja młodość szybko minie
Nikt nie pomyśli o tej dziewczynie

Więc skończ...
Więc skończ...

Co dzień słodko bawisz się
Nie myśląc o przyszłości
Co noc to ty rozkręcasz grę
I grasz swym ciałem w kości

Nikt nie jest tak naiwny
By zaliczyć cię do niewinnych
Pomyśl co się stanie
Gdy stracisz już swój wdzięk

Wodzisz wszystkich wzrokiem
lecz ja nie czuje nic
wchodzisz pewnym krokiem
Lecz ja zamykam drzwi


2. RAJZE FIBER

Na zegarze 5 rano
Rajd przez miasto - znów zaczynam dzień
Spełniony sen

Wsiadam na swój wierny motor
Grzeje silnik by prowadził mnie
Gdzie tylko chce

Zmiana biegu, więcej gazu
Rozpoczynam bieg stalowych serc
Do obcych miejsc

Choć czas ucieka, świat się zmienia
Ja z każdym dniem ze zdumieniem na niego patrzę
Taki jest od zawsze.

Jestem panem wszystkich dróg
Tak to ja stalowy król
Jestem panem wszystkich szos
Ja I mój stalowy koń

(nieznana droga on sam wyznacza tor
Wiatr od czoła, by trochę schłodził go
Słońce z tyłu, rozświetla każdą z dróg
Z każdą chwilą daje się prowadzić mu)

Tak o świcie cud zapalam
Słychać z dala ten wspaniały dźwięk
Mechaniczny szept

Nikt nam w rajdzie nie przeszkodzi
Zachwyt ludzi wzmaga u wszystkich chęć
By tez go mieć

Nowe miasto, nowi ludzie
Znowu rumak mój przyciąga wzrok
Rozumiem to

Choć czas ucieka, świat się zmienia
Odkąd mam go zmienił moje życie
Dzienny rajd o świcie.

Jestem panem wszystkich dróg
Tak to ja stalowy król
Jestem panem wszystkich szos
Ja I mój stalowy koń


3. SKRAJNOŚCI

Chcesz zatrzymać mnie choć na chwile
Choć widzisz to, że ja żyje tym
Mój muzyczny flirt

Chce poświęcić się choć na tyle
By wyżej od ciebie już nie był nikt
Nie będzie nikt

Co weekend chcesz być we dwoje
Lecz ja wkładam sceniczne stroje
Więc nie lubisz ich

Nie wybieram między wami
Chcę pobyć z chłopakami
Potem tylko ty

W skrajności bieg
Mój krzyk , twój szept

Chcesz mnie widzieć wciąż w garniturze
Choć dobrze wiesz, że ja gardzę tym
To nie mój styl

Chcesz bym chodził w ładnej fryzurze
Lecz dobrze wiesz, że nie zetnę piór
Mam inny wzór

To zarośnięte twarze
Kolczyki, tatuaże
Tych nie lubisz ty

Nie wybieram między wami
Lubię pobyć z chłopakami
Później tylko ty

W skrajności bieg
Mój krzyk, twój szept

Ty masz sprawy I konferencje
Kodeksy, z których dyktujesz rytm - twój dzienny tryb

Ja oddycham wolnym powietrzem
W koncertach czuję swą wolność I nie chcę kończyć ich

W skrajności bieg
Mój krzyk, twój szept

Chcę zatrzymać się choć na chwile
Zaśpiewać cos by nie słyszał nikt - tylko ty

Chcę poświęcić się choć na tyle
By wyżej od ciebie już nie był nikt - tylko ty

Tylko ty


4. WCIELONY

To na rynku wszystkich nas zebrali
Do ręki włożyli broń
Przyszli z mundurami
By każdy założył go
Tak nam tłumaczyli
Niemiecki był zawsze Śląsk
Więc nas ściemiężyli
Wysyłając na wschodni front

Co robić mam?
Czy z wrogiem iść?
W tył głowy strzał?
Czy dalej żyć?
Mam bronić barw niemieckich sił
Ja śląski syn
Wcielony...

Zmuszeni do walk za obcy kraj
Tu głód I strach
To Stalingrad
Myślami tam gdzie jest nasz dom
Rodzinny Śląsk - ciemiężony

Ostatni świt
By z powrotem iść
Gdzie jest nasz dom
Rodzinny Śląsk
Ciemiężony

Co teraz będzie z nami
Do domów powracamy
Ze wstydu w dłonie chowam twarz
Wytykają nas palcami
Choć jesteśmy polakami
Taki okupant rozkaz dał

Widzą tylko zdrajców
Lecz każdy z nas żyć chce

Jak oni na nas patrzą
Jesteśmy dla nich tarczą
Taki do nas wszystkich czują wstręt
Byliśmy sąsiadami
Dla was teraz już wrogami
Tak świat po wojnie zmienia się

Znów w tym samym miejscu
Lecz nikt nie wita mnie
Widzą w nas morderców
Z ich oczu płynie gniew


5. ŚWIAT DLA NAIWNYCH LUDZI

Spełnione sny
Wspaniałe dni
W świat naiwnych ludzi wkraczasz myśląc że
To jest ten kraj spełnienia I prawd
Wielkich oczekiwań, marzeń żadnych strat

Więc teraz powiedz mi
Czy to czego pragniesz
Widzisz jedynie w tym?

Twój błąd
To twój błąd

Pomyśl trochę bardziej realnie
Łudzisz się
Pomyśl co się jeszcze stać może
Zawiedziesz się
To pomysł twój, to twój ruch, to twój błąd

Spełnione sny
Wspaniałe dni
Świat wielkich szans
Bez żadnych strat

Nie mówisz nic
Milczysz przez wstyd
Czyż nie jest właśnie tak jak miało być?
To nie jest kraj spełnienia I prawd
Tam jeden z drugim walczy o każdy szmal

Więc teraz powiedz mi
Czy to szczyt twych marzeń?
Więc teraz powiedz mi

Twój błąd
To twój błąd

Gdzie są przyjaciele co mieli pomoc nieść
Pewność twoja, że może być lepiej
Znikła gdzieś
Czy wiesz już to?
Czy widzisz ten naiwny sen?

Więc teraz powiedz mi
Czy myślisz tak dalej?
Więc teraz powiedz mi to...

Czy to był świat
Świat snów I prawd
Kraj wielkich szans
Czy było właśnie tak?

Spełnione dni, wspaniałe sny
Świat wielkich szans bez żadnych strat I krzywd
Nie mówisz nic, milczysz przez wstyd
Czyż nie jest właśnie tak jak miało być?


6. INSANE
What time is on my clock?
Now is coming another one
Now is coming person change
To take my life and makes me
Strange
This lifetime take my brain
And now I know it’s my insane

Some things you’ll never see
Another one remains on me
Some things will never change
For you i’ll always be insane
To end of sesion – represions

It’s not a shame I must believe but
It’s not a game to over and free
I hear about what people say
I hear about me every day
They told me – take your faith
For me it’s never be the same.

Some things you’ll never see
Another one remain on me
Some things will never change
For you I’ll always be insane
To end of sesion – represions

Now I must be strong
No this can’t be done
No I won’t be wrong
No I won’t be...


7. INWARD

Lord, this is how my fear
Last in me and disapper
Lord, I can not now
Live with that
I’ve lost my mind
Lord, tell me how
I’m gonna live
In horrifying time
And what i’m gonna do
With my life

Someday it must be
Come to truth my little wish
And I’ll be free
My mare goes away
She’s gonna leave my life
She’s gonna leave my head
And never back again

Lord I want she’ll go
Lord I want she’s gone
Lord I want to be alone
Lord I want to be

No I’m not alone lord I want she’ll go
No I’m not alone lord I want she’s gone
No I’m not alone lord just tell her go
No I’m not alone lord I want she’ll go


8. WHAT THE FUCKED

Każda noc, każdy mrok ma coś
Co podnieca mnie wciąż
Jakiś szept, jakiś krzyk gdzieś tam
W półmroku kryje się

What's the fucked
Noc jest we mnie
What's the fucked

Któraś noc, może jedna z nich
Opowie kiedyś nam
Co złego każdy w sobie ma
Czy można pragnąć tak

What's the fucked
Noc jest we mnie
What's the fucked


9. ROLLING

What do I feel inside
Was my mind broken
I want to close my mind
But it’s not working
Will you forgive me?
Will you unlace me?
I can’t believe that
It’s my fate

Rollin, keep on rollin
Rollin till I don’t lost my bag
Rollin, keep on rollin
And what will it realy change

Rollin, keep on rollin
Rollin rolling stone again
Rollin, keep on rollin
Everyday it’s just the same

That is a punishment
For my thoughtless spoken
Now I must carry
Stone to a top of mountain
Will you forgive me?
When I say sorry
That can’t be my end
That still bites me
Save me!
Save me!

Once I was your friend
Now it’s behind us
I’ve lost your gentle
And I’ve lost your trust
Will you forgive me?
And forget about this
You can set me free
You can help me
So save me!
Save me!

So it’s my penance
That is my story
That’s my surrender
That’s my dead glory
Will you forgive me?
When I roll my stone
This won’t be done
It’s neverending
So save me!
Save me!


10. SMELTING PLANT

That smell, that light
Do you want to know?
What price and proud
Can give me my work

But I still remember
First day in that plant
Fear, disheartening
What have I done?

But now I am steelworker
Now I must to be brave
This is my smelting plant

Inhale this air
And work after all
Kadm, lead and fire
Infernal union

But I can’t deceive myself
Live must go on
This is my work
This is my home

Because I am steelworker
Now I know I am brave
This is my smelting plant

Voice inside me wants answers still
What kind of threat is this to my health
Day after day I cannot lie
That here my foe is named
Bloody cadm

That noise, that hot
Now I really know
My price and proud
Can’t be my reward
But I must still working
And life must go on
Work must be done
Family can’t gone


11. W CZTERECH ŚCIANACH Z WROGIEM

To wybór twój
Nie zmieni mnie
To ja twój wróg
Choć wczoraj jeszcze nie

Pozbieram siły
Choć wystarczy jedno słowo
By z tych pustych ścian
Otwartych kart
Nie robić zimnych krat

Więc bierz
Co chcesz
Twój cień
Zatacza się wokoło

Więc bierz
Co chcesz
Idź precz

Tak jednym słowem
Stałem się twym wrogiem
Teraz staje w cieniu
Wreszcie stało się

Z krzyczanych prawd
To żaden wstyd
Z radiowych fal
Zeppelin brzmi

Jesteś zemstliwy
Tak wołają na mnie wszyscy ci
Co znają tylko twoją część
A nie pytają mnie

Więc bierz
Co chcesz
Twój cień
Zatacza się wokoło

Więc bierz
Co chcesz
Idź precz

Drwisz, ze mnie drwisz
Z moich racji kpisz
Czy to twój wstyd?
Czy to twój strach?

Weź co chcesz

Wolną rękę miej
Żyj jak chcesz
Nie oceniaj mnie
Wolny wybór w życie wszedł
Ja żyje teraz tak jak chce...

Drwisz, ze mnie drwisz
Z moich racji kpisz
Czy to twój strach?
Nie obchodzi mnie już nic

Jestem prawdziwy
Nie pozwolę na to
By uczciwość, którą rzucam prosto w twarz
Pozostawiła ślad...

Więc bierz
Co chcesz
Twój cień
Zatacza się wokoło

Więc bierz
Co chcesz
Idź precz

Ledras adicionadas por czeski21 - Modificar estas letras