1. GABRIEL'S HORN

(Instrumental)


2. WIND OF REVENGE

In my eyes full of sadness,you will not see remorse.
After eons of devotion, you abandoned me Father.!
Yahweh, I ask you ? why ? For a wretched man ?
Betrayer!! I'll never forgive you!

I became rejected, I became betrayed
I became humiliated, I became solitary
I'll erase your mistake. and annihilate the Man's race.
I swear you! But now it's time for revenge of sufferer.

I'm the brightest in the midst of mighty seraphs. I'm Morning Star
I'm the angelic regent of the royal house of Yahweh. Prince of heaven.
And by the virtue of the eternal law, I assume my crown.
I take into possession the Earth. I'm a King of The Man.

My hellish winds carry revenge, death and destruction.
You can only observe, how I perverting your masterpiece.
And your tears will open the gates to the heavenly kingdom
And I'll walk with triumphal march towards Your throne.

I became rejected, I became betrayed
I became humiliated, I became solitary
I'll erase your mistake. and annihilate the Man's race.
I swear you! But now it's time for revenge of sufferer.


3. MISTERIUM

The oppressor has come to the end!
How his insolence has ended!
The Lord has broken the spear of the wicked,
All the lands are at rest and at peace;
The realm of the dead are revived
to meet you at your coming;
How you have fallen from heaven,
morning star, son of the dawn!
Lucifer!
You have been cast down to the earth,
you who once laid low the nations!
You said in your heart,
“I will ascend to the heavens;
I will raise my throne
above the stars of God;
I will sit on mount of the congregation.
I will ascend above the tops of the clouds;
I will make myself like the Supreme.
I will rise up against them,”
I will sweep her with the broom of destruction "
Those who see you stare at you,
they ponder your fate:
“Is this the one who shook the earth,
which overthrew the kingdom,
Prepare a place to slaughter his children
for the sins of their ancestors;
they are not to rise to inherit the land
and no cover the earth with their cities"


4. WYKLĘTY

Tu na krawędzi światów, gdzie trwa wieczny zmierzch, wypuszczam żal
Ze swojego serca, a jego czerń zalewa cieniem ludzki świat.
Mój wzrok sięga ponad umierające słońce słyszę jego
słabnący oddech... Nadchodzi niekończąca się zima…

Poznałem, czym Bóg,
Poznałem, czym jest Diabeł,
Poznałem, czym jest człowiek.

Poznałem znaczenie słowa: samotność

Odrzuciłem zasady zniewolenia i zostałem wyklęty, a świat
zatrzymał się w miejscu i nie ma mocy ponad moją.
Przemierzam świat ludzi szukając w nim miejsca dla siebie i zaprawdę

nie widzę końca swej wędrówki.

Poznałem, czym Bóg,
Poznałem, czym jest Diabeł,
Poznałem, czym jest człowiek.

Poznałem znaczenie słowa: samotność

Mijając miasta, wioski i ludzi widzę ruiny, zgliszcza i trupie twarze…
Krążące kruki rzucają czarne cienie.

Pośród wrzasków ludzkich bękartów słychać skowyt splugawionej świętości życia.
Jestem świadkiem końca tego świata.

Poznałem, czym Bóg,
Poznałem, czym jest Diabeł,
Poznałem, czym jest człowiek.

Poznałem znaczenie słowa: samotność


5. LITHANY

Lucifer
have mercy on us.
Lucifer
have mercy on us.

My Lord, dwell in me
Give me life again
I will be your temple
You are salvation.

Lucifer
have mercy on us.
Lucifer
have mercy on us.

Out of the depths
I call your name,
Lord, hear my cry!
I wait for you

Lucifer
have mercy on us.
Lucifer
have mercy on us.

I raise my eyes,
I see You on your throne
You are Morning Star
You are son of the dawn

Lucifer
have mercy on us.
Lucifer
have mercy on us.

You are the beginning
You are the end
You are the path
to eternal life!

Lucifer
have mercy on us.
Lucifer
have mercy on us.

Come my Lord
cast down infidels
and slay them, slay!
with your sword!

Lucifer
have mercy on us.
Lucifer
have mercy on us.

You walk unseen
Mankind trembles
You walk in triumph
Mankind weeps

Lucifer
have mercy on us.
Lucifer
have mercy on us.

O mighty Lord
Become their damnation
Become their salvation.
Become their death.

Lucifer
have mercy on us.
Lucifer
have mercy on us


6. RITUS

Jego twarz, a w niej ogień
Tonący we wrzasku ludzie
Świat w popiołach nieba
Woal kłamstwa opadł

Miłosierny bóg
bezlitosny bóg
Umarł bóg
niech żyje bóg!

Jego twarz, a w niej śmierć
Dzika pieśń miłości i ofiary.
Koniec ich czasu, koniec ich pokoju
Bezwartościowa krew rynsztokiem spływa

Jego twarz, a w niej apokalipsa
Światło zniknie w Jej otchłani.
Pluną w oczy światu jego odbiciem
Nie będzie nowego przymierza

Miłosierny bóg
bezlitosny bóg
Umarł bóg
Niech żyje bóg!

Nie ma zbawienia dla nikogo
Nadejdzie czas Wiecznej Nocy
A Wraz z nim odejdzie wszelkie życie.
I świt już nigdy nie powstanie