CETI : W Imię Prawa

Тексты песен

1. GŁOSY WYKLĘTYCH

(Instrumental)


2. SCHRON

Hej!
Czy ty znasz swój lęk?
Boisz się o każdy dzień,
Nie wiesz skąd pochodzisz,
Nie wiesz co tu robisz.

Wciąż liczysz każdy krok
Ale gdy nadchodzi mrok
Jesteś jakby wolny
Wolny I spokojny.

Masz jeszcze jeden dzień,
Żeby uciec, ukryć się
Nie chcesz być stracony
I szukasz osłony.

Ktoś wydał wyrok więc
Wciąż uciekasz, chowasz się
Spróbuj zostać cieniem
Zamień się w kamienie.

A wokół burza trwa, wszędzie niebezpieczna gra
Kto kogo pokona?
Kogo kto pokona?!!
Masz jeszcze jeden dzień, żeby stwardnieć zmienić się
Zabrać komuś mienie, zmienić się w kamienie.

Wymień cios,
Zmień swój los,
Gdzie twój dom,
Tam twój schron!!!


3. KOKO DŻAMBO

Nie mów nie chcę,
Nie mów mi, że nie chcesz,
Nie mów, że, że boisz się
Weś mą rękę, dotknij swoich piersi
Tak, ty możesz to już zrobić
Z dyskoteki cię wyhaczam, twą głupotę ci wybaczam
W ciemną noc wciągam ciebie.
Myślisz, że kocham cię, a ja tylko biorę ciebie

Nananananananoy!!!

Nie mów mi, że to sen I wiesz dobrze co oznacza dotyk ten.
Cichy głos, przyspieszony oddech
I coś, jeszcze coś....
Mówisz, że boisz się, czujesz?
On tam jest!!!

Mówisz, że wracać chcesz, proszę bardzo, nie trzymam cię.
Wchłonie cię muzyczny chłam,
Dyskoteka I cały ten kramik.
Jak to wszystko może wkurwić
Trzeba mieć jakiś umiar
Głupie lalki z dyskoteki potraktować jak plandeki!!!


4. ORGIA

Przyszła do mnie w chłodną noc
W czarnym płaszczu pełnym gwiazd
Pod nim nie ma chyba nic
Mokre ciało całe drży.

Miała minę taniej dziwki
Wyprzedzała moje myśli
Powtarzała do mnie "chcesz?"
Wiem, ty na pewno chcesz.

Yeah!
I love you
Yeah!
I need you

Każdy mięsień naszych ciał
Jest napięty jak ciąg skał
Ona wciąż pochłania mnie
Gwałci, gwałci ciągle mnie.

Yeah!
I love you
Yeah!
I need you


5. GALERNIK

Oto kara za zło, za cios wymierzony życiu.
Okaleczyłem go, chcąc zabić dla niej,
Chcąc posiąść ją - przegrałem,
Teraz pot I krew, I rany otwarte, I rytm zmęczonego serca,
To serce rozdarte, bezsenne noce pełne bólu I żalu,
Serce krwawiące, w nim tęsknota paląca
I dusza się mota żyjąca w ciemności.
Mój umysł to mrok nieskończoności,

Coś umarło,
Coś się rozdarło,

Wszystko, co się dzieje na co dzień jest niczym,
Wobec nieuchronnego nadejścia
Niekończącej się nocy.
To my galernicy odrzuceni, nękani,
Czy możemy się odnaleźć w tłumie
Obłąkanych


6. SZKŁO

Znów trzymasz ją
Patrzysz na nią, pijesz z niej
Jeszcze wczoraj mówiłeś dość
Czujesz, że pragniesz jej
Marzysz o niej, chcesz ją wznieść
Aby poczuć, że kręcisz się

Świat,
Wokół świat zwariowany

Głupi świat, w głowie wiatrak, ale czad!

Czego chcesz
Może wiesz
Patrzysz na nią
Wychylasz całą
Potem żyjesz pełną parą

Dzień,
Znowu dzień pełen kaca
Ty jak pień się wytaczasz I się staczasz
Masz już dość, myślisz, że to już koniec
Nie da się już nic zmienić, lub zamienić.
Żyjesz wciąż poza ringiem
Żyjesz wciąż, jak ze swingiem


7. AGRESJA

Oto się wylewa tłum
Groźny - oszalały
Niebezpiecznie wzrasta ruch
Czujesz się za mały.
Zaraz się zaczyna mecz
Będzie tu gorąco
Znowu będzie śle
Gniew I śpiew

Oto jest pierwszy gol
Pierwszy kibol dostał w nos
Pierwszy raz ruszył się podniecony tłum
Znowu coś stało się

Tam w sektorach biją brawo - teraz rodzi się agresja.
Gdy zamykasz swoje drzwi,
Czujesz się bezpieczny
Na ulicach płoną łzy
Nie ma przebaczenia.
Prawo służy tylko tym, którzy mają kasę
Niebezpiecznie wzrasta strach - strefa przebaczenia

A tu pan uśmiecha się I mówi do nas "nie jest śle"
W informacjach widać gwałt - coraz więcej go w mych snach


8. KRZYŻAK

"Kij I piłka kości mi połamie,
Od przezwiska nic mi się nie stanie"
W. Shakespeare "Romeo and Juliet"

Znowu w głowie straszny młyn
Boisz się obudzić, gdy twoją czaszkę miażdży ból
W gardle pali ciebie sól.

Teraz chciałbyś zrobić coś, żeby się pozbierać móc
Bo obok jeszcze pełne szkło, mało było trzeba wciąż.
Teraz trawa - słodki sztach, krew w pościeli, twój zły traf
Ona miała jeszcze czas, ona ma trzynaście lat.
Ty, tak topisz swój mózg.


9. IN THE NAME OF LAW... PART TWO

Yesterday came the end
Of my crusade
When I was at her place
Someone was watching me from far away
She was to be my last victim
He called "hey, what are you doing?"
Now my days are passing slow
Behind iron prison door
I can't hear the hum of the street

That guy was a policeman
He saw that I wanted to kill her
And he called "hey, what are you doing?"
All the other girls I stabbed with a knife

You may say "a psycho, a murder!"
But what will you say of Bush, Reagan, Hussein
And other rules of this world
You will say "how is that? You are sick!"
Those girls should not have been born
They were whores
Their fate was predestined
They were wasted of human civilization

He shouted "hey, what are you doing?"
And aimed the barrel of his gun
Straight at my head
He was determined
It would be in the name of law again
The open eyes of the jury
I see in them the image of electric chair
The end of my crusade
God calls to me "hey, you come here!"


10. FOUR STICKS

Oh, baby, it's cryin' time, oh, baby, I got to fly.
Got to try to find a way, got to try to get away,
'Cause you know I gotta get away from you, babe.

Oh, baby, the river's red, oh, baby, in my head.
There's a funny feelin' goin' on,
I don't think I can hold out long.

*And when the owls cry in the night,
Oh, baby, baby, when the pines begin to cry,
Baby, baby, baby, how do you feel?
If the river runs dry, baby,
How do you feel?

Craze, baby, the rainbow's end, baby, it's just a den
For those who hide, who hide their love to depths of life
And ruin dreams that we all knew so, babe.


11. TRYCHOTOMIA

To nie prawda mówię wam
Czemu im wierzycie!
Tam nie panowała śmierć
Tam rozkwitło życie.

Mieli nawet takie dni w które się kochali
Często byli razem z nami
Wcale się nie bali!
Auschwitz!!!

To nie prawda mówię wam
Czemu im wierzycie!
Tam już nie panuje śmierć
Tam rozkwita życie.
Nowe szkoły otwieramy w dawnej Jugosławii
Pokój I szczęśliwe dni pan bóg błogosławi.

Oto czas zakłamanych lat
W Polsce nie panuje głód
W Polsce kwitnie życie!

Wszyscy uśmiechnięci są, wszyscy są szczęśliwi.
Mamy tylko własne ja
Sami się niszczymy!
Tobie odpowie bóg zbierając plony żali
A śmierć I pragnienie w jednym spoczną grobie
Jak po balu.
Pozostanie próżność tego świata
I wielka ucieczka prostego ludu.
Niczym wielkości są wobec siebie.
Milczenie jest potężniejsze nawet w niebie
Tak, tak nawet w niebie!
To nie prawda mówię wam
Czemu nie wierzycie.
Cały świat rozpadnie się
Obumiera życia.

Wokół nic nie liczy się oprócz zła Fenicjan
Tylko pamięć liczy się,
Spójrzcie na Egipcjan!
Niczym jest śmierć wobec życia
Niczym jest życie na ziemi.
Niczym pohańbiona miłość I żal wielki
Niczym jest miłość I zemsta,
Każda niewiara wiarą w niemożliwość
Niczym radość I chęć posiadania,
W ciszy ból największy.
Tak, tak ból największy!!!


12. SZTUCZNE ODDYCHANIE AD '98

Słońce świeci prosto w oczy
Świeci prosto we mnie
Pali włosy, skronie, nogi
Pragnę wstać daremnie

Coraz bardziej z każdą chwilą
Kurczy się żołądek.
Czyjeś szepty jacyś ludzie
Nieludzki porządek

Sztuczne oddychanie
Serce zaraz stanie
Sztuczne oddychanie

Czuje mdłości wymiotuje ohydnym zapachem
Patrzą na mnie z obrzydzeniem
Krzyczy ktoś ze strachem

Czuję ciepło w swoim płucu
Czuję żyję jestem
Słyszę szybkie odliczanie
Druzgoczącym szeptem

Sztuczne oddychanie
Serce zaraz stanie
Sztuczne oddychanie

Budzą mnie poranne lęki
Budzi mnie poranny wzwód
Przeraźliwie biała sala
Przeraźliwy tupot nóg

Niebo strzępi się za oknem
W głowie czuje wielki szum
Ilu ludzi dziś przeżyłem
Ilu ludzi prześniłem znów


13. KOKO DŻAMBO CENZ.

Nie mów nie chcę,
Nie mów mi, że nie chcesz,
Nie mów, że, że boisz się
Weś mą rękę, dotknij swoich piersi
Tak, ty możesz to już zrobić
Z dyskoteki cię wyhaczam, twą głupotę ci wybaczam
W ciemną noc wciągam ciebie.
Myślisz, że kocham cię, a ja tylko biorę ciebie

Nananananananoy!!!

Nie mów mi, że to sen I wiesz dobrze co oznacza dotyk ten.
Cichy głos, przyspieszony oddech
I coś, jeszcze coś....
Mówisz, że boisz się, czujesz?
On tam jest!!!

Mówisz, że wracać chcesz, proszę bardzo, nie trzymam cię.
Wchłonie cię muzyczny chłam,
Dyskoteka I cały ten kramik.
Jak to wszystko może wkurwić
Trzeba mieć jakiś umiar
Głupie lalki z dyskoteki potraktować jak plandeki!!!

Тексты песен добавлены czeski21 - Изменить эти тексты песен