Ate : X

Gothic Metal / Poland
(2006 - Self-Released)
Узнать больше

Тексты песен


1. INTRO

(No lyrics available)


2. X

Czy powietrze oddycha
Gdzie bije źródło grzechu
Czy ból jest moim ojcem
Kto jest stróżem w raju
Czy krew jest święta
Skąd się bierze ciemność
Czym się karmi
Jakim ogniem płoną sny
Jak zabija się gwiazdy
Kto zbudował maszynę nienawiści
Kto jest sprawcą ohydy
Kto jest nauczycielem jadu
Kto decyduje o prawdzie
Gdzie jest rzekomy władca
Golemem ja czy ty
Kto zezwolił na dotykanie duszy
Dlaczego inteligencja jest zimna
Czy poeta się nigdy nie myli
Jaką płeć ma czas
Kto dba o zegar
Gdzie żyje śmierć
Jakie imię nosi
Czym jest kres
Dlaczego anioły pachną dymem
Dlaczego umieramy
Na ile to konieczne
Co wiemy o przeszłości
Czego się uczymy
Co jeszcze można odkryć
Kiedy życie przestanie z nas drwić
Czy mam rację kreśląc krąg
Czy to wszystko pozwoli mi spać
Co jeśli kiedyś obudzę się martwy
Po co pytać
Kto odpowie?


3. MENTIS PENETRALIA

To dziwne że jeszcze czuję
Kiedy serce skute zimnymi palcami lodu
A wewnątrz jest tylko bezmiar pustki
Nie pamiętam niczego od tamtej chwili
Słyszę tylko głosy wzywające imię człowieka
Którego już nie ma
Utopił swe pragnienia w cyklonie gniewu
Siedzę w ciemności
W odwiecznym kręgu
Nakreślonym przez głupców
Jestem pasierbem nocy
Słońce już dawno spoczywa
W trumnie mych dłoni
Już nigdy dla mnie nie wzejdzie
Tylko macocha mnie tuli
Gdzie jest mój świat
Czy szlak ma kres
Pytania odbijają się echem
W opustoszałym gmachu mej duszy
Czasem przychodzi do mnie śmierć
Nigdy nic nie mówi
Słychać tylko śmiech
Ona szydzi
Nie chce mnie zabrać
Jednak dała mi coś
Nie skończoną czerń konania
Przy samych wrotach do życia
Stworzyłem swój własny przybytek
Świątynia rzeczy
Żądza i zaspokojenie bez uczuć
Zdobyłem wiedzę
Obaliłem dogmat
Robaki
Ja błazen
Wielki kłamca
Poznałem prawdę najwyższą
Nie ma życia przed śmiercią.


4. DEFTEROS

(No lyrics available)


5. Y

(No lyrics available)


6. DŁONIE

Zamykam drzwi do przeznaczenia
Zerwałem jego głowę
Mogłem żyć
Walczę ze śmiechem dziś
Podkładam ogień pod zgliszcza
Nawet kiedy leżysz obok mnie
Dla mnie już dawno umarłaś
Rzeźbię kształt twojej agonii
Zabawa w boga
Ślepe dzieci
Głupi starcy
Rozdarta pierś-krew
Patrzę na dłonie życia
Łamię je ostrzem nocy
Już nigdy nic nie da
Już nigdy nie weźmie nic
Rozsiewa nieznośny niepokój
Zakłada habit
Węszy strach
Wyjmie z niej śmierć
Architekt zagłady
Cykliczny gniew
Grabarz wieczności
Pierwotny strach
Przestrzeń kosmosu wzywa
Gwiazdy bezlitośnie pragną
Gdzie ma spocząć ojciec bez dzieci
Labirynt rozterek
Zamknięty labirynt
Przeszyte oko wiedzy
Diaboliczna forma
Wolność bluźnierstwa
Nie skończone dzieło
Szeptana egzystencja
Czystość morderstwa
Dobro, zbyt dobre by było
Zło, zbyt złe by nie było
Wróżby dyskretne
Złamane dłonie życia.


7. PŁÓD

Płód moich myśli nie żyje
Ciecz życia odeszła
Nigdy się nie spowiadałem
Co chcesz żeby się stało
Mój potomek nie wykształcony
Chcę spać na wieki
Potężne zderzenia planet
Stworzenie mnie ominęło
Wiem słyszę cię stale
Purpura, purpura mnie zabija
Wyrywa żyły ze ścian
Płód moich myśli nie żyje
Przebijam rozpaczą jego brzuch
Cicho zapadły się oczy
Nawet nic nie mówi
Nadchodzi mój spowiednik
Witam ukłonem handlarza
W powietrzu wiruja kości
Dam ci moją matrycę
Ewentualny początek brudu
Moja miłość nie żyje
Tu nie ma ludzkich wartości
Wiją się insekty
Pożerają twoje demony
Wykopię grób dla ciebie
Ty wykopiesz doń schody
Śniłem kiedyś o księżycu
Złośliwie strąciłeś klejnot
Dym uchodzi w górę
Twoja zazdrość cię zgubi
Tu jest bardzo ciemno
Płód moich myśli nie żyje.


8. PORANEK NIENARODZONYCH (PŁÓD CZ. II)

Ostatnie tchnienie słońca
Rodzi swój płód-noc
Rodzi pytania
W jakim celu
Przez całe życie
Przebijam ludzkie serca
Wyrosłe z oczu płodu
Kto wie w jakim celu?
Życie tej kuli nie ma uczuć
Wyśmiewam niewolników
Usta zalewa szlam istnienia
Kruki dziobią padlinę
Nie wiem gdzie szukać
Nie wiem gdzie brać
Martwi o świcie
Martwi po zmierzchu
Zespół prymitywnych komórek
W nie kończącym się wyścigu
Nie znalazłem wyższości
Krwawię codziennością
Grzebię swój płód
Tam gdzie się narodził
Ukrywam przed dotykiem i wiecznie go trawię
Nie wiem kim był
Nie wiem kim jest
Jeśli kiedyś ożyje…
Mam nadzieję że nie
Zbrukana gleba mej istoty
Jałową staje się
Strach przed dawaniem
Bezlitosny ucieka
Płacz nie narodzonych szarpie środek
Powierzchowne piękno
Wbija boski ćwiek
Nie wiem czy płodzić
Nie wiem czy grzebać
Tu nie ma jasności
Płód moich myśli nie żyje.

Тексты песен добавлены czeski21 - Изменить эти тексты песен