Artrosis : Imago

Gothic Metal / Poland
(2011 - Mystic Production)
Learn more

Lyrics

1. ARCHE

(Instrumental)


2. NIE TAMTA JUZ

Wśród tylu twoich mądrych słów
Przez lata pogubiłam się
Dziś niby ta, lecz nie ta sama już
Dłonie zaciskam w pięść
Na sercu mym widniała blizna
Dzisiaj to tylko jak koszmarny sen
Nie tamta już, lecz całkiem inna
Do siebie uśmiecham się

Dzisiaj sama z sobą pogodzona
Wiem (wiem) czego chcę, (chcę)
Teraz na kolanach odpowiadasz za swój grzech
Dzisiaj sama z sobą pogodzona
Wiem czego chcę

W kalekich myślach próżno szukać
Pokory której tak ci brak
Ty będziesz tam, ja będę tutaj
Czy warto było?, odpowiedz sam

Dzisiaj sama z sobą pogodzona
Wiem (wiem) czego chcę (chcę)
Teraz na kolanach odpowiadasz za swój grzech
Dzisiaj sama z sobą pogodzona
Wiem czego chcę

Dzisiaj sama z sobą pogodzona
Wiem (wiem) czego chcę (chcę)
Teraz na kolanach odpowiadasz za swój grzech
Dzisiaj sama z sobą pogodzona
Wiem czego chcę


3. ZA WSZYSTKO - NIC

Zabierz mnie
Pozwól poznać obłędu smak, zachowań sens
Nie mam już siły by
Drogą stromą biec w dół
Tak bardzo boję się

Cicho tak
Krew pulsuje rytmicznie
Lecz nie mogę spać

Cicho tak
Noc gorąca
Kaleczy sen nachalny strach

Zrozum to!
Tam nad przepaścią stoi dziś nasz dom!
Nie wiesz jak boli
Gdy oddajesz wszystko
Nie dostając nic

Proszę więc zrozum to!
Tam nad przepaścią stoi dziś nasz dom!
Odwracam twarz
Nie czuję nic
Zmurszałych wspomnień bukiet wręczasz mi

Teraz to wiem!
To twój świat
Zabiera wszystko,co mógłbyś mi dać
Nie wiesz jak boli
Gdy oddajesz wszystko
Nie dostając nic


4. JUZ TYLKO SNIJ

W odurzeniu ciągły sen, bo nic nie boli
Coś od środka zmienia ją wbrew jej woli
Przeć do końca? Otrzeć łzy? I nic więcej?
Gdy brak słów wsłuchaj się w jej małe serce

A teraz śnij słodko i niech się stanie
Odchodzi ból szybko i tak zostaje
W powodzi łez wciąż się tli wiary płomień
Baz niego nic, zupełnie nic nie możesz


5. MOJE NIEBO

Widnokręgu linia
Zlewa się z mym niebem
Wczoraj nie wierzyłam
Dzięki tobie wierzę w to
Że ta baśń będzie wiecznie trwała
Ty i ja,choć banalnie to brzmi
W górę i w dół razem wznosić się i spadać...
Obiecałeś mi

Otul mnie swym ramieniem
Ponieś w noc cichą bez zbędnych słów
Przy mnie bądź mój aniele
Gdy ziemia ucieka spod stóp
Zatopiona w twoich źrenicach
Niczego nie pragnę już
Gdy przekroczę granicę
Bądź przy mnie tu

Czas dla nas zatrzymał się
Przeszłość nie ważna już
Patrząc wieczności w twarz spokojną tak i milczącą
Wiem, nie żałuję
Wiem, co straciłam
Wiem, tylko jedno ma sens
Ty i ja w moim niebie


6. CHCE ZNOW TAM BYC

Lęk odchodzi gdzieś daleko tam
Wolno budząc się, wpadam w ten oniryczny stan
Jedno, czego chcę to znów tam być
Tam, gdzie ja a ze mną ty

Poznać chcę żar i uwielbienie
Żyjąc już tylko dla ciebie
I choć to głupie-wiem
A historia nie ma końca
Bardzo proszę cię przy mnie pozostań!


7. IMAGO

Dałaś mu to wszystko, czego chciał
Trochę sobie wbrew
Karmił cię słowem jak wykwintny łgarz
Wolno studząc krew
Setki tajemnic, nieodkrytych prawd
Na wszystko miał odpowiedź
Dałaś mu to wszystko, czego chciał

Pod pięknych chwil kamuflażem
Wolno ginęła
Nadzieja
Odtąd nie ma go pośród
Zdeptanych marzeń
Zgubionych drogowskazów
Majaczy kształt
Odtąd tą drogą będziesz szła
Tam twój nowy świat

I chociaż tam wewnątrz ciebie
Niezmiennie cisza gra
Kochasz tą pieśń, tak bardzo chcesz
Dopisać dalszy ciąg
Setki tajemnic, nieodkrytych prawd
Na wszystko miał odpowiedź
Dałaś mu to wszystko, czego chciał

Pod pięknych chwil kamuflażem
Wolno ginęła
Nadzieja
Odtąd nie ma go pośród
Zdeptanych marzeń
Zgubionych drogowskazów
Majaczy kształt
Odtąd tą drogą będziesz szła
Tam twój nowy świat


8. DESKONALA

Im głębiej płyniesz
Tym bliżej dna
I masz to czego chciałaś!
Biała ty a czarna ja
Obłędnie doskonała!

Wtłoczona w matnię szukam jej
Bezwiednie tak kołyszę się i zatracam
Ciało uwiera śpią demony złe
Ona to druga ja odbita w lustrze

Im głębiej płyniesz
Tym bliżej dna
I masz to czego chciałaś!
Biała ty a czarna ja
Obłędnie doskonała!

Niech trwa ten szalony trans
I masz to czego chciałaś!
Martwa ty, żyję ja
Śmiertelnie doskonała


9. TYSIAC PRAWD

Zmarnowany czas
I choć tak byłam blisko
Odsunąłeś mnie na drugi plan
Całkiem nowa ja
Chcę zapomnieć i uwolnić się od wspomnień

Tysiąc prawd niewidzialnych
Skradłeś mi, choć wierzyłam
Nowy świat zbyt realny
Nowa ja zapominam

Tysiąc prawd niewidzialnych
Skradłeś mi, choć wierzyłam
Nowy świat zbyt realny
Nowa ja zapominam


10. FATALNE PRZEZNACZENIE

Przy tobie spałam jak dziecko
Głaskana i bezpieczna
Zbudziła nas codzienność
Myślami lewituję
By znowu dotknąć nieba
Nie mogę ci spowszednieć
Jak szczegół bez znaczenia

Za szklanym tłem
Chłodna noc
Wabi sny
Gdy nie ma cię
Gasnąc wołam przyjdź

W chłodnej bieli prześcieradeł
Zatopiona czekam, aż
Niewidzialnym tatuażem pocałunków
Znów obudzisz nasze serca dwa

Spotkajmy się w pół drogi
Los powie nam co robić
Ty dla mnie, ja dla ciebie
Fatalne przeznaczenie
Chcę znowu dotknąć nieba
Nie moge ci spowszednieć
Jak szczegół bez znaczenia

Za szklanym tłem
Chłodna noc
Wabi sny
Gdy nie ma cię
Gasnąć wołam przyjdź

W chłodnej bieli prześcieradeł
Zatopiona czekam, aż
Niewidzialnym tatuażem pocałunków
Znów obudzisz nasze serca dwa


11. PANTA RHEI

Zegara równy ton
Zaprasza przeznaczenie
Przerywa twój
Nietrwały sen
Homogeniczny rytm
Godzina po godzinie
Nic nie trwa wiecznie
Panta rhei

Każda chwila tak ulotna
Zmienia mnie
Nieuchwytna, bezpowrotna
Rozpływa się
Wśród wezbranej fali życia
Unoszę się
Choć to droga w jedną stronę
Panta rhei

lyrics added by EndiMistery - Modify this lyrics