1. INTRO

(Instrumental)


2. UNWORTHY TO BREATHE

Unworthy to Breathe
Flesh
The fragile flesh
Smile, betray and pain
Lips in the trap of jaws
I tear neglected alliance
Rouge of lips bare teeth
As gift of false light

Once again
Another day
I ignore the heat of flesh
Reflection of betrayer
False as a gift
Mind as a cage
My thoughts flow away
The carnal soul
The bright wounds
Illusion caused hunger
Desires of mankind
The addiction to flesh
The carnal ambiguity
It seems so bright
False
The sweet false
Two-edged sword unleashed
Holy laws broken now
I fuck the lewd insinuations
The neophyte obeys you
Unworthy to breathe
Hungry for your sight


3. ETERNITY'S SWEETHEART

Eternity’s Sweetheart
Love is an eternity's sweetheart
out of lips
half empty bed
shade of smile
reflected hug
natural touch
behind words
like Eve's plate
celebration of time
Love is an eternity's sweetheart


4. DAY BY DAY

Day by day
I close my eyes
I open
Trivial words mean nothing
There’s nothing around me
My name is no one

Killed conscience
It’s ressurected

There’s so many ways
Nowhere they lead
I’m on the start again
I carry the weight of my world

Oh, it’s so pathetic
So embarrassing

Amusing are words which I use
Pitiful are deeds which I do
Plaintive flame still sparkling
I carry the cross which is not given to me

Day by day
I close my eyes
I open
I go against the world
I search for keys and questions
To which answers I know

Oh, it’s so lofty
So conceited

Amusing are words which I use
Pitiful are deeds which I do
Plaintive flame still sparkling
I carry the cross which is not given to me

Tomorrow will bring the new
Tomorrow will be better
I close my eyes
I open
Nothing has changed


5. 'TILL ANOTHER DISGRACE

With brittle exertion
Of innocent lies
He lays down the rules
And the face of destiny
And as he gives himself airs again
A sudden betreyal of those forgotten
Can strike him down

For never fulfiled
Promises and filthy seals
The eye passage entry
To another false chance
To another disgrace

Made to be believed
Thorned inside
Made to be believed

Wounds increase with every hit
Of grotesque hero
The supposed directives
Make me an absolute zero

I’ve tried to find
Another god
To live down
All my shame

Vacuum urgency
Of spine-dry flesh
Thurst me in madness
Again

Sadism of mercenary provocation
With all these ancient gods
No regard – my withered world
Dwell on – clear mind
But broken bones

Made to be believed
Thorned inside
Made to be believed


6. VOICE FROM THE TALLEST TOWER (2005 VERSION)

Female selection
Burdened with sterility
Is unjust creation
Of tireless kisses
Talkativeness
Isn’t my strong side
Totally deaf
I will remain to this call

Voice from the tallest tower

Sanction of additional
Conception of this seed defeat
Won’t be changing anything
In my tired blood
Soiled in gore of
Rudimentary arrangement
I had overlooked
The next handkerchief
Sticking from the top of the tower

Voice from the tallest tower


7. TEMPLE OF INCONSISTENCY

(No lyrics available)


8. IF YOU LOOK, YOU WILL FIND (EDIT)

(No lyrics available)


9. GDY JUŻ NIC NIE ZOSTAŁO

Gdy już zgasną wszystkie światła
I nie ma już nic
Tylko lęki
Tylko lęki
I strach
Ciemność jest tylko brakiem światła
A tu naprawdę nie ma już nic
Tylko lęki
Tylko lęki
I strach
Irracjonalny i nienazwany
Bez formy, kształtu, imienia
Wszechmocny, nieskończony
Doskonały strach
Nie ma tu czasu ani powietrza
Minuty zamierają
Duszą się
Opadają
W niebyt
Bo tu nie ma już nic
Lęk przed utratą zniechęca mnie do posiadania
A to co już mam, wiem, że kiedyś stracę
Więc nie mam już nic
Forma, entelechia, byt
Nikt nie jest naprawdę wolny
Wolni mogą być tylko szaleńcy
Nie widzę tu już żadnej przestrzeni
Nie czuję tu już nic
Tylko lęki
Tylko lęki
I strach
Nie chcę walczyć ani rozpaczać
Już tylko bezmiar pustki
Czerń nieba
I brak gwiazd
Już nie zostało nic


10. POETRY & THE GODS (ARKHAM DAYS)

(No lyrics available)



11. MEMORY (PRINCESS THEME)

(No lyrics available)


12. GODLY HATRED (EDIT)

I walk through the darkness
To me it’s real
You’re buying time
You’re to blind to see
Sorrow caused by the leaving
Of someone’s close
I’m trying bite through the pain
Crush the grief that’s feed on me
There’s so many things
Which I wanted to say
But the tongue didn’t speak
With the voice of the soul

I’ts so hard to live when you lose your mind


13. LOUP GAROU-IGNORAMUS (PRAGNIENIE NICOŚCI)

Duchu mdły, ongiś dzielny, któryś w boju słynął,
Gdy Nadzieja ostrogą budziła zapały
-Dziś dosiąść ciebie nie chce! Spocząć by się zdało,
Jak chabecie, co pada, bo się głaz nawinął.

Dosyć już, serce moje! Śpij snem otępiałym.

Duchu, poniosłeś klęskę! Cóż ci pozostało?
Zew miłości, zew walki w dali się rozpłynął;
Żegnaj, werblu wojenny, westchnienie wiolinu!Radość nie skusi serca, które skamieniało.

Wiosno, wiosno czarowna, powab twój przeminął!

I czas mnie wchłania z wolna, dni za dniami płyną
Niczym śnieg, co wciąż sypie na bezwładne ciało;
Dziś wzrokiem obejmuję z góry ziemię całą
I nie szukam już na niej schronienia przed zimą.

Porwij mnie, weź mnie z sobą, zniwecz mnie, lawino!


14. BISCLAVERET-IGNORAMIBUS

(No lyrics available)


15. GRABARZ

Tumba, Sati
Castrum Doloris
Rigor Mortis
Necrophorus
Cubiculum
Necrobioza
in Extremis
Grabarz!

Bełkot słów
I płaczek wąż
Umarłych kult
Niezłomny wciąż
On tylko kopie
By każdy mógł
Wielbić bliskiego
Którym jest trup

Ciemno wszędzie - necrolatria
Głucho wszędzie - necrobioza
Co to będzie - necrofiagia
Trupo-jad-nie kadawernie
Toast (nad otwartym grobem) wznieść

Naturze wbrew
Z odrodzin wiosny
Kpi buduje łoże
Z trumiennej sosny
By w łonie Gai
Wieczności połogu
Namiastkę raju
Złożyć do grobu

Robactwa wstęga - pępowina
Kwiecisty wiecheć - pierzyna
Kamienny grób - solidny zrób
Ziemią o wieko - kołysanki ostatniej ton
W wieku-iście przyjdzie gnić

Łopaty znak
Grabarza szlak
Wśród kamiennych aniołów
I ziejących pustką dołów
On idzie
By z czarnym humorem
I trupim odorem
Móc pić
Żyć
I gnić