
Malchus : Dom Zły - The Evil House

Les paroles
1. WRÓG NR. 1
(No lyrics available)
2. DOM ZŁY
Nie wierzę w to co mówią nam ludzie
Nie słucham tego co mówi ten świat
Tu głupota stała się mądrością
Tu rozpusta stała się cnotą
Czy to Bóg opuścił ten świat?
Czy też precz wygnany z serc?
Nie wierzę w to, że tak ma być
Świadomie wybrany dom zły
Te królestwa to mój dom
Pokłon oddaj
Zamieszkaj w nim
Uciekaj stąd to nie jest Twój dom
Pan tego świata wyrzucony stąd
Im bliżej światła tym większy wokół mrok
Uciekaj stąd to nie jest twój dom
Gdzie miłość jest
Tam jest mój dom
Gdzie pokój jest
Tam znajdę go
3. 77
(Siedemdziesiąt siedem razy, siedemdziesiąt siedem)
Przepraszam was, bracia i siostry, że zawiniłem wobec was
Siedemdziesiąt siedem razy wybaczam, tak też wierzę że i mi wybaczą
Każdy swoją szansę dostaje aby oczyścić rany
Każdy człowiek, nawet taki jak ja ma prawo by żyć
Siedemdziesiąt siedem razy wybaczam, tak też wierzę że i mi wybaczą
Każdy swoją szansę dostaje aby oczyścić rany
Każdy człowiek, nawet taki jak ja ma prawo by żyć
4. OTWARTE OCZY
Miejcie oczy szeroko otwarte, jak mija czas niech każdy dostrzeże
Chwile bez trosk bezpowrotnie za nami
Łapiąc ten czas uciekający przez palce
Jaką mieć pewność wybranych dróg?
Każda z nich pewna, jeśli nie idziesz sam
Każda z nich dobra, jeśli nie idziesz sam
Czy będziesz spał, czy będziesz pracował
Czy będziesz jadł, czy będziesz się modlił
To wszystko to ma swój czas
Korzystaj dobrze z tego co dane
Nie lękaj się
Każde Twe słowo, każdy twój dzień
Wszystkie te chwile, nadaj im sens
By nie żałować straconych szans
Korzystaj dobrze z tego co dane
Nie lękaj się
Co ma być to będzie,
Żyj zgodnie ze swoim sumieniem
Gdzie skarb tam i serce będzie
Co ma być to będzie,
Żyj zgodnie ze swoim sumieniem
Gdzie skarb tam i serce będzie
5. Z PROCHU
(No lyrics available)
6. MATKA
Pierwsza miłość, pierwszy krok postawiony
Dzięki twej pomocy i ochronie
Matko, nie upadłem dzięki twej opiece
Matko, nie upadłem dzięki twej pomocy
Pierwszy zawód, pierwsze łzy otarte
Dzięki twej pomocy i ochronie
Matko, nie upadłem dzięki twej opiece
Matko, nie upadłem dzięki twej pomocy
Jestem niewdzięczny w swej modlitwie
Życie dla życia, życie dla życia
Jestem niewdzięczny w swej modlitwie
Życie dla życia, życie dla życia
7. TRIPUDIUM
Kto ma uszy niechaj słucha…
Czy żądza, czy władza, czy nieść oddanie swego serca?
Czy miłość czy przyjaźń, co w duszy gra?
Tam twój skarb, gdzie twoje serce jest
Jak odnaleźć to, co tak naprawdę w tym sercu jest?
Nie pieniądze, nie złoto, ale co grzebiesz w swoim sercu?
Czy miłość czy przyjaźń, co w duszy gra?
Tam twój skarb, gdzie twoje serce jest
Jak odnaleźć to, co tak naprawdę w tym sercu jest?
To co daje szczęście, to co daje miłość
Nie z rzeczy się wywodzi, nie z mocy pochodzi
Tam twój skarb, gdzie twoje serce jest
Jak odnaleźć to, co tak naprawdę w tym sercu jest?
8. ...ALE NAS ZBAW
Przed otchłanią samotności pustki
Przed strachem o przyszłość i niezgodą
Przed utratą wiary, nadziei i miłości
Ale nas zbaw
Przed myślami, które rodzą nienawiść
Przed nagłą śmiercią duszy i ciała
Przed sobą, nie wiem czy jest coś więcej
Ale nas zbaw
Ale nas zbaw
Ale nas zbaw
Ale nas zbaw
Ale nas zbaw
Kiedy jestem na dnie, padam na kolana
Kiedy mam już wszystko, zapominam
Ale nas zbaw
Ale nas zbaw
Ale nas zbaw
Ale nas zbaw
Kiedy jestem na dnie, padam na kolana
Kiedy mam już wszystko, zapominam
9. CREDO
Kolejny dzień, kolejne wyzwanie
Wyzwanie…
Kolejny krok, kolejny upadek
Powstanie…
Droga pod górę, droga wciąż kręta
Coraz ciężej
Kolejna próba, kolejne podejście
Moje credo
Chęć, moje credo – dalej iść
Mimo deszczu, mimo burz
Niech uciskają dranie
Chęć, moje credo – dalej iść
Mimo krytyk, przyczyn śmierci
Piachem w oczy, solą po ranie
10. ...
(No lyrics available)
paroles ajoutées par czeski21 - Modifier ces paroles
