Gorycz : Piach

Black Avantgardiste / Pologne
(2018 - Pagan Records)
En savoir plus

Les paroles


1. ZIEMIA

Bądź mi grobem ziemio nie będę tobie ciężarem
niech w ciemnościach skona mój zmęczony świt
bądź mi piachem ziemio bo tyle mnie zostanie
gdy wepchną triumfalnie w twój żałosny mit
i słyszę już głodnych ludzi i trupim wzrokiem patrzę
zamaskowany nędzarz pogardzanych prawd
a w stosie ciał splątanych jak w podziemnym teatrze
między zapomnianymi odnajdę martwy kształt
o śmiertelne pokolenia życie wasze to cień cienia
aby potem z biegiem zdarzeń po snu chwili runąć z marzeń
wielki jest teatr konania nędza jak mgła kryje lud upiorny
stamtąd dociera tylko ujadanie
w tym nieludzkim zgiełku
łatwo pomylić boga ze zgryzotą


2. CZARNA CIECZ

Toczy się twarz po zgliszczach miast
w popiół i w gruzy się toczy
i patrzy martwym okiem na świat
rozdarty kawałkiem boga na zgniłe pół
człowiekiem co się zowiesz
toczysz czarną ciecz z plugawych ust
wieki wołają zgroza zgroza
nikt nie wymówi już słowa w twoim kalekim języku
w żywe ciało wrosłeś jak chwast w mokry piach
niespokojne są mroki miejsc ciemnych
a na dnie widzenia zawsze ginie czas i kalectwo
przywalone piachem i kamieniem


3. CIŻBA WYJE

Długo tak stali klękali śpiewali
a bóg pies wściekły ogryzał ludzkie kości
i pluł przez prawicę pokładaną w nim nadzieją
pęcznieje suche brzemię nicości
z przebitych kończyn leje się pokarm w martwe koryto.
tłoczy się ciżba głodna i wyje
i dławi zapach ludzi kłamstwo
a palce węże skrobią białą kość
gdy słowa jak pióra zapadną w próżnię
nie stanie już ciemności by wyżywić ogień
niech nadejdzie człowiek który drogi nie znalazł
w nim będzie świt
niech nadejdzie człowiek który śni śmierć o brzasku
w niej odnajdzie swój tron i królowanie


4. LAMENT

Żryj mój ból patrz jak łżę
patrz jak śnię ssij mój lament
żryj mój strach patrz jak lśnię
patrz jak śnię spij mój koniec
żyję w strachu przed nazwaniem cię drogą
z twojej twarzy łzy toczą kamienie
piekło boli
tylko płoń
prawdo
żryj mój ból patrz jak łżę
patrz jak lśnię
lament
żryj mój strach patrz jak lśnię
patrz jak śnię
koniec


5. STRACH NA LUDZI

Głuche są wnętrza echo zdobi próżnię
toczą jeszcze żyły rdzawą krew toczą ale
woła już z dna ziemi gorzki wyrok piach
przytulę z rozkoszą jego nagą grozę
dokąd pójdę wszak hańba zna mój krok
pójdzie za mną twardo stąpać będzie
mistrz ma twarz z papieru w niej nie dojrzę głębi
gałąź mi odnajdzie słowa mi wypowie
wlokę swego boga po bezdrożach
za mną wstyd ma twarz z papieru
w niej nie dojrzę prawdy
nie dojdzie jej matka
a syn strach na ludzi
rozpina nad światem
wątłe ręce z drewna
nędzo ziemi na potem zostaw smak
gdy po śmierci dojrzę poziom gnoju


6. GORYCZ

Nic co ludzkie już ludzi nie różni od prochu
ani gniew ani krew ani płacz
to Gorycz idzie
cierpi sztuka na śmierć
po wnętrzach pustych jak groby
czerw rozkłada młode mięso
rozkosz jest czarna jak bezpłodna przyszłość
oto człowiek leje spermę w szklaną gwiazdę
samotnie wertuje płonące karty tragedii
a popiół słów wypełnia martwe usta aż po brzegi warg
zstępuje gorycz ofiarna modlitw królowa
i ziemi tej oblicze zszarga od nowa
zawsze cierpienie bliźniego cieszy czymś ludzkie oczy
ktokolwiek patrzy i gdzie

paroles ajoutées par czeski21 - Modifier ces paroles