Azel's Mountain : Wieczny Sen
Lyrics
1. BURZA
Tam gdzie kruk niebo tnie
Czarne Chmury drogę przysłonią
O kruku śmierci zwiastunie...
Choć sił zabraknie
Leć leć
Zanosi się na burzę
Największą od lat
Czy ty chowasz się przy murze
Czy będziesz biegł pod wiatr
Zanosi się na burzę
Największą od lat
Tchórz czy wariat
Odwaga czy duma
Kłamstwo czy prawda
Już wiatr wzbiera na sile
Decyzja, masz tylko chwilę
Po której pytam stronie staniesz
Woly czy w kajdanach zostaniesz
Już wiatr wzbiera na sile
Decyzja, masz tylko chwilę
Kierunek od dziecka wskazany
Widok prawdy zostanie zmazany
Zanosi się na burzę
Największą od lat
Tchórz czy wariat
Odwaga czy duma
Kłamstwo czy prawda
Decyduj
Bo wzbiera na sile
I trwać będzie... nawet tysiąc lat
2. ZARAZA
Puste słowa
Ile to już lat
Wygarnąć w niebo
Powstaję z popiołu
Z ognia zawiści
Prawd obłudnych
Stos usypany
Przelewa się czara
Goryczy wrzącej
Czynów haniebnych
Wiary rodzącej zawiść
Ta twoja korona
Z cierni stworzona
I krzyż
Karmiący cierpieniem
Karmiący plugastwem
Zochydzić się nawzajem
Słuchajcie pogańskie dzieci
Niech usłyszą wasz gniew
Nie dla nas lęk
Jak wilk do przodu gnać
Nie dla nas łzy
Na kolana paść obce mi jest
Pogańskiej dumy gniew
Wykrzyczmy razem
Precz
Dla krzyża precz
Psiej wierze precz
Precz! Precz! Precz!
Bujda tak stara
Fałszywie wpajana
Okraść, omamić
Opium dla ludu
Fałszywa zaraza
Pieprzona zaraza ale...
Nie moja, nie twoja, nie nasza – wasza
Nie! Nie! Nie!
3. SZLAK
Gdy słońce kuje historii rytm
A deszcz uderza w błota stal,
Gdy las milczący szykuje grób,
Tym co ziemia oplotła
Gdy każdy czyn prowadzi ku zgubie
I widzisz swój własny grób,
Nie skłamiesz ojcu widząc strach,
Czas skamlania poszedł w piach
Nie skłamiesz ojcu
Widząc strach
Własny dół – grób
Ból ogniem wykuty
Odlicza myśl
Gniew z litości wyrzuty
Wyznacza szlak
Gniew
Wyznacza szlak
A las...
Milczy wciąż
A gniew..
Rośnie wciąż
Nadzieja..
Nienawiścią wciąż
A w dzień...
Nadszedł czas!!!
Nadszedł czas!!!
A las...
Milczy wciąż
4. KRWAWA ZAPŁATA
Stoimy razem
Jak jeden brat
Nawii synowje
A orzeł nasz znak
Gdy spojrzeć w dal
Horyzont jak ptak
Za nami popiół
Welesa ma twarz
Płoną pochodnie
Płonie nasz las
Milkną Kurhany,
Nadszedł nasz czas
Płoną pochodnie
Płonie nasz las
Milkną Kurhany,
Nadszedł nasz czas
Nasz czas
Nadszedł
Zdrajcy królowie
Krzyża psów brać
W imię Swaroga
Dziś pójdą w piach
Zabrali wszystko
Synów, cór płacz
Ognia Perunie
Przywróć w dom nasz
Raczymy im dać
W ten mglisty blask
Mróz skuwa nam twarz
Przekuje zemstę
Jak krew w piach
Sprzedali wiarę
Honor, nasz świat
Krwawą zapłatę
Raczymy im dać
5. WIECZNY SEN
Jam błotem karmiony atychryst
Ja patrzę na miasta zgnilizn pełne
Na plugawe robactwo, bezwładność
Na obrzydliwość, kłamstw bezkarność
Nie
Mówię
Nie
To już za wiele lat
ślepych pasterzy kres
Drogi gdzieś do nikąd
W obłokach nie będziesz spał
Bo powiem ci chłopcze, że
W ziemi z robactwem wieczny sen
T tylko błoto będziesz żarł
Bo tam tylko dół – zimny grób
Tam tylko chłód
I sen
Sen wieczny sen
Sen wieczny sen
Tam na końcu drogi nie ma nic
Nie ma nas, ni skrzydeł odoru smak
Tam na końcu jedyną obiecaną
Ziemią będzie ta, w której spoczniesz
Sen wieczny sen
Powoli zjadany
Sen, sen, wieczny sen
Jedyną obiecaną ziemią
Będzie ta, w której spoczniesz
Na wieki
Na wieki
Wieków
6. DUSZA, CZERŃ POPIOŁU
O poranku mróz
Mglisto szaro
Deszczem chlust
Czarna wrona
W dal wpatrzona
Czarny szlak
Droga wypalona
Wielki ogień
Strawił drogę mą
Suchy popiół
Pompuje serce me
Wiem to ten gniew
Ciągle spala mnie
Wiem to ta nienawiść
Ciągle spala mnie
Tli się
Spala mnie
Nie, nie, nie ma
Takiej siły
Władzy, symbolu
By ugiąć kręgosłup
Paść na kolana
Dusza czarna
Czarcia smoła
Oblepiona
Oblepiona
Wypalona
Wypalona
Płoń! Płoń! Duszo ma
Płoń! Płoń! Nie chcę cię
Nie mam cię
Nie mam jej
Płoń! Płoń! Duszo ma
Płoń! Płoń! Nie chcę cię
Nie ma współczucia
A litość w popiół zmieniona
Dusza przeżarta
Kwasem skropiona
A litość wypalona
Czarna wrona
W dal wpatrzona
Czarny szlak
Droga wypalona
Zagubiona
Wypalona
Zagubiona
Nie mam cię
Nie mam jej
7. KRES
(No lyrics available)
8. ALLFADR ODHINN (ENSLAVED COVER)
Odynie! Wszechojcze!
Stwórco wszystkich
Bogów valfadr
Poległym swym
Synom Walhalli otwierasz
Vingólf bramy
Enherjerzy frigg
Żony twej
Dzielni wojowie
Ona wie, że w fensalir (Fen Hall)
Spełni się twe
Przeznaczenie
Syn twój
Imię jego Thor
Najsilniejszy
Spośród bogów
W thrudvangar bliskirnir
W ogniu słońca
Jasno lśni
Jego żona sif
Najpiękniejsza
Spośród kobiet
Włosy jej złote
Niczym słońca
Wieczny krąg
lyrics added by czeski21 - Modify this lyrics