1. POWSTAN BY NISZCZYC

Powstań by Niszczyć (x3)


2. NIE POZWOL BYS JAK PIES SLUZYL

Jak długo jeszcze będziesz, pełzał na kolanach
Jak długo będziesz jeszcze, pił tę brudną krew
Jadł te zgnite, przed wiekami ciało
Wodził mętnym wzrokiem - mało, mało, mało.

Czy ty nie wiesz, że przeczysz swym korzeniom
Czy ty nie rozumiesz, że niszczysz idee
Za które, walczyli i ginęli ojcowie
Czy ogień dawnych stosów, nic nie mówi tobie

[Chorus]
Czas już byś, zrzucił okowy
Byś wyrzekł się krzyża i Jehowy
Otwórz wreszcie oczy, zobacz prawdę całą
Walcz! By zabić, by rzeź rozpętać krwawą

Co ci obiecali, że płaszczysz się jak zwierzę
Że skamlesz na ich widok, jak w kagańcu pies
Czy nie czujesz wstrętu, przed fałszywymi prorokami
Czy nie czujesz zewu, co cię w stronę prawdy pcha?

[Chorus]


3. MSCIWI MY!

Gdy patrzę, na kłamstwo, umieram
Nie mogę, już znieść tej obłudy
Ludzkość zabija zaraza
I wraz z nią będzie pogrzebana

A gdy nadejdzie zemsty czas
A zemsty czas nadejdzie
Rozjątrzy się złość, co czeka w nas
Żelazo znów w ciało wejdzie

I gdy nadejdzie zemsty czas
A zemsty czas nadejdzie
Zapłonie mordu ogień w nas
I ogień ten strawi świat

Mściwi my!
Nie będzie wśród nas, dumnie widniał krzyż
Mściwi!
Nie będzie nad nami wisiał cudzy bat

Mściwi my!
Pamiętamy wszystkie zbrodnie
Mściwi!
Gotowi na zemsty czas!

Już blisko, blisko, już czuję
Powiew, ten smaga me ciało
To pamięć woła o zemstę
Bo wie, wie, że mściwi my! Mściwi my!