Batalion D'Amour : Niya

Gothic Metal / Poland
(2005 - Metal Mind Productions)
Learn more

Lyrics

1. NIYA

Już nie budzą mnie uśpione
W moich myślach tamte dni
Nie dotyka mnie Twój gniew i lęk
Teraz stoję tu przed Tobą
Oczom Twym pokazać chcę
Jakie cienie znów zakreśla zmierzch

Powracam choć nie widzisz mnie
W barwach białych róż
Rozcinam ból i gładzę szkłem
Wspomnienia znów

Rozwartymi oczami w pustkę
Pani Śmierci patrzy martwo
U jej nóg płoną trzaski niespełnionych pragnień
Dym zasnuwa ciało

Wasze głosy coraz ciszej
Giną już nie ranią mnie
Coraz mniej uczucia we mnie jest
Mym ostatnim tchnieniem daję
To co ona zabrać chce
Chłodną dłonią gładzę Cię do snu
Nigdy już nie dotkniesz mnie
W darze składam każdy dzień
Nigdy nie usłyszysz moich słów
Martwy gest i pusty śmiech
Zawsze otaczały Cię
Teraz popatrz został tylko ból

Powracam choć nie widzisz mnie
W barwach białych róż
Rozcinam ból i gładzę szkłem
Wspomnienia znów

Rozwartymi oczami w pustkę
Pani Śmierci patrzy martwo
Ostrym księżycem żłobi wnętrze
Rani ciało


2. ENGRAVED WORDS

My loneliness brings my soul down
And although I'm fine
I'm coming back to you every night

My loneliness brings my soul down
And although I'm fine
I'm coming back to you every night

Dead silence of the room brings me down
And although I'm fine
I'm coming back to you every night

My loneliness brings my soul down
And although I'm fine
I'm coming back to you every night

The pain inside of her brought her down
And although she cried
Nobody heard her cries late at night

Her loneliness brought her soul down
And although she died
She's coming back to you every night

So I try, I'm trying so hard
Every night it brings my soul down
And although I'm trying so hard
It brings my soul down
I still recall those words
Engraved on my mind


3. TOKSYCZNA

Nie mieszka nikt w mym domu dziś
Otrułam każdą z prawdziwych chwil
Samotność ma buduje most
Pomiędzy Tobą i mną

Prowadzę cię byś mieszkał w nim
Zagłuszył szepty umarłych dni
Nie patrząc w dół pokonaj most
Pomiędzy Tobą i mną

Zagłuszam już twój krzyk
Trucizną gaszę ból
Oddając swe ciało
Zabierać chcę więcej

Wciąż bardziej pragnąc cię
Chcąc wolność dawać ci
Związałam ci ręce

Pod sztucznym złotem
Ukrywasz szorstkość swą i wartość
Dlaczego wmawiasz mi
Ze czekać nie warto

Niebo tak nisko jest
dotknijmy go palcami
Na przekór temu światu
Wbrew samym sobie

Znów widzę ją niewinną tak
Zniszczyłam jej cały świat
Zadając ból kolejny raz
Nie wyszło tak jakbyś chciał


4. CZARNE SŁOŃCA

Mieszka w Tobie już od lat
Mroczna przestrzeń czterech ścian
W blasku świec
Tańczysz z cieniem swym

W szklanym domu mieszkasz sam
Zimno tu i ciemno tak
Nawet mnie trudno tutaj wejść

Patrz jak płonę w Tobie
Czarnym słońcem
Staję się

Chłodne ciało gubi puls
Chciało kochać lecz Twój ból
Zwabił je w niewidzialną sieć

W labiryncie krążysz sam
Dzisiaj spłonę w Tobie ja
Sprawię że uwierzysz
Jeszcze raz

Patrz jak płonę w Tobie
Czarnym słońcem staję się
Czarny blask zaciemnia resztki wspomnień
Dając znak

Nigdy nie mów mi
Że na rozstaju dróg
Jest twój dom
I strzeże go Twój bóg
Płoną już resztki wspomnień
Które rozwiał czas

Nigdy nie mów mi
Że na rozstaju dróg
Jest twój dom
I strzeże go Twój bóg

Zmienione w popiół sny
Jak niewidzialny pył rozwieje czas...


5. PRZED ŚWITEM

W pościel znowu wtulam się
I chociaż jesteś tu
Myślami błądzisz gdzieś
W każdym kącie śpią ma godność i twój strach
Nagle dziwny dźwięk
Przeszywa mnie
I ciszę w której trwam
Zatopiona w nieświadomości
Buduję własną klatkę
Dobrowolnie męczę się
Dla tych kilku chwil słodyczy
Znowu zgubiłam siebie
Gdzieś po drodze...

Znów zostawiasz mnie
Jakby nic nie stało się

Podróżuję w swoich snach
Do tych świętych miejsc
Które znaczą coś
Dlaczego proszę cię
O kilka nowych kłamstw
Przecież wiesz że to
Nienajlepszy dar

Choć co raz słabsza
Chcę kochać dalej
Nakarmiona zatrutymi słowami
Umiera moja dusza
Umieram ja
A do świtu już niedaleko

Wypalam się
Przez te wszystkie noce, słowa twe
Wypalam się, trudno przyznać że
Miałeś rację

Znów zostawiasz mnie
Jakby nic nie stało się
Tak to jest koniec już
Chociaż żal rani mnie jak nóż


6. DOTYKAJĄC ZŁUDZEŃ

Znowu wstajesz, puste ściany duszą świt
Tylko łzy w twoich oczach mówią mi o twoim strachu
Tak dużo, tak mocno, tak bez kontroli dotykasz złudzeń
dotykasz szkła
zrozumiesz jak jest ostre
kiedy twoje ręce pokryją się krwią

W ostatniej chwili, w ostatnim momencie
chwytasz resztki marzeń
Prześlizgują się między twymi palcami
Gdzie jesteś teraz
Spalone ulice, spalone sztandary
Gdzie jesteś teraz
Ulice bez nazw i ludzie bez twarzy


7. RANNY ANIOŁ

Zbudził mnie szelestem skrzydeł ranny anioł
Chciał pożegnać się
Ludzi takich jak my
Już nie wysłucha naszych próśb
Naszych modlitw
Naszych słów
Odebrał nam ostatnią z szans
By samotnością karmić nas

Codziennie w lustrze widzę go
Choć umarł żyje w każdym z nas
Choć kocha
Nie czuje tak jak ja
Już nie wysłucha moich próśb
Moich modlitw
Moich słów
Odebrał nam ostatnią z szans
By samotnością karmić nas

Minęło kilka chłodnych dni
A wiara w to że wróci tu
Mocniejsza jest niż jego śmierć
Mocniejsza jest niż wszelkie zło
Bo kto wysłucha naszych próśb
Naszych modlitw
Naszych słów
Odebrał nam ostatnia z szans
By samotnością karmić nas

Dziś stoisz obok mnie
Czuję dotyk twój
Oddychać Tobą chcę
Chociaż wiem że nie ma nas
Nie było nas
Dziś stoisz obok mnie
Czuję dotyk Twój
Oddychać Tobą chcę
Chociaż wiem że nie ma nas
Nie będzie nas
Chociaż wiem


8. THE SHADOW SIDE OF GOD

Path that leads me to my dreams
Isn't what it seems
To my eyes....

Through the no man's land
I lead you
But is it real I won't ask

I'm trying to define
The shadow side of god
Please take me to this place

Time is passing slowly now
With bated breath I die
Still waiting for that night

Path that leads me to my dreams
Isn't what it seems
And I can't find the way

Through the no man's land
I lead you
But is it real
And I can't find myself

We're falling down
Still trying hard to find a way back home
Not to fall

Path that leads me to my dreams
Isn't what it seems
And I can't find the way

We're falling down
Still trying hard to find a way back home
Not to fall

I'll never be the same
Never be the same
Dancing in the moon
Dancing in the rain
With you

We're trying to deny
All love inside of us
Still striving to prevent
The standstill of our lives

We're trying to define
The shadow side of God
We came away with grief
Of places we have found

We're trying to believe
In all our memories
Still trying to deceive
Each other in our dreams

I'm trying to define
All love inside of us
The love inside of us
In our hearts
In our minds


9. ONA MÓWI

Ona mówi mi
Jeszcze jeden raz proszę dotknij mnie
Ona mówi mi tyle trudnych słów utknęło w zgiełku dnia

Ona krzyczy znów
Że każda chwila każdy moment morderczy jest
Ona krzyczy znów w obłąkanym tańcu mieszają się krew i łzy

Ona mówi mi
Tyle trudnych chwil w nienawiść zmieniły śmiech
Ona mówi teraz każdy gest odbierasz jako cios

Ona krzyczy znów że tyle bólu tyle krwi że boi się
Ona krzyczy znów lecz jej słowa zagłusza powoli deszcz

Zimne krople ranią twarz ostatnia noc ostatni raz

Ty wiesz że ranisz mnie
Każdym swym gestem odbierasz moje ja
Ty wiesz że chociaż chcesz
Nie możesz zrobić nic
Więc krzycz krzycz ile chcesz
Twoja rozpacz już naprawdę bawi mnie
Więc krzycz krzycz ile chcesz
Obwiniaj, oskarżaj o co chcesz

Zimne krople ranią twarz ostatnia noc ostatni raz


10. DIALOG Z NOSTALGIĄ

Pytasz czym jest wiatr
Niosący moje myśli przez pustynie
Bezmyślnie pospiesznie
Odpowiadam
Nietoperzem w nocnym przelocie
Który uwił sobie gniazdo
Na końcu jednego z moich światów

Wąska nić świtu
Coraz częściej wszechobecna
W mojej pogoni za wspomnieniem
Błądzę gubię się
Znów przyglądam się dłoniom
Starsza o jedno słowo
które otwiera kolejny wiersz
Jasne światła przecinają niebo
które wyrasta przede mną
Odbijają się w oczach kolory i dźwięki
Jak treść niknąca
Ta noc
Rozkołysze zmysły i odejdzie
Spójrz to nie tak daleko

Z kwiatów zrodziłeś moje uczucie
Zapach pewności i miłość.. nie istnieje
Kroplą deszczu i łzą
Zbudziłeś ciało do nocnego tańca
Na twardej ziemi
Gdy zmierzch okrył fioletem nasze twarze

Idąc sama tą drogą całuje to miasto
W podzięce za azyl
Korzeniami oplotło me serce
Już nie potrafię istnieć
W każdym z naszych marzeń

Rozchwiana na wietrze czekam
Wypatruje
Podchodzę do domu gdzie młodość zasnęła
Łzą witam rozbudzone wspomnienie
Lecz to źródło już wyschło
Nie ukoi mego pragnienia
Przytule się do latarni
Jak nocny ptak
Może wzlecę jeszcze raz

Może wreszcie zasnę

więcej tekstów wkrótce


11. MELODIA MGIEŁ

Wieczorny letni sen kołysał ziemię
A wiatr brzeg pieścił falami
Spotkałam oczy Twe
Uciekłam z sinej głębi gdzie
Przeszłość zamknęłam ze snami

Królestwo jednak wzywa mnie
Bo w muszli trzymam serce swe
Którego głos głębię śpiewem przeszywa
Ze zmysłów ktoś zasłonę zdarł znów
Prawdziwa ja umieram tu
Gdzie wolność ma kończy się i zaczyna

Słonce znów płoszy mnie
Tysiącem oczu tnie
Pastwi się .
W nim odpływam
Twarz twoja tu on tam
W głębin więzieniu
Gdzie moje serce spoczywa

Królestwo nadal wzywa mnie
Bo w muszli trzymam serce
Którego głos głębie śpiewem przeszywa
Chcę zasypiać w miejscu gdzie
Muszle sekrety kryją
Więc co noc stopniami otchłań przecinam

W głęboką toń opadać chce
Część serca chociaż wiem
Ze oczy twe przez wody mgłę
Przyzywać będą mnie
Więc wracam tam błądząc we śnie
Twój głos wciąż woła mnie
Prawdziwa ja odchodzę gdzieś
Gdy głos Twój woła mnie

Tańczę z Tobą znów
Wśród srebrzystych fal
Pełna blasku noc
Płonących gwiazd
Księżyc jak dziewica
Nieśmiałym uśmiechem
Zachęca do grzechu
Rzuca zaklęcie

Bez skutku fala w uczucia uderza
Ta wyspa zdradliwa do której wciąż zmierzam
wyciąga swe dłonie i zabrać chce więcej
Ty stoisz i wołasz bezgłośnie namiętnie

lyrics added by yangus44 - Modify this lyrics